W tym roku do szkoły w Osinach Mikołaj przyszedł aż dwa razy. Najpierw dzieci same pojechały na spotkanie z ich ukochanym świętym Mikołajem. Najmłodsi, czyli oddział przedszkolny oraz klasy I-III udali się w tym celu do Radomia, do kina Helios. Po spotkaniu z Mikołajem, który rozdawał drobne upominki, dzieci rozwiązywały zagadki i rebusy o tematyce świątecznej i przypomniały sobie tradycje bożonarodzeniowe. Potem obejrzały bardzo ładny film o bogatej treści wychowawczej. Główna bohaterka – Marianna zauważyła misia na loterii fantowej podczas jarmarku świątecznego. Od początku czuła z nim niesamowitą więź. Jednak miś miał inne plany. Pragnął, aby wygrał go ktoś bogaty. Ale po pewnych przygodach przekonał się, że w życiu najważniejsza jest miłość. Inne wątki filmu uświadomiły dzieciom również to, w jaki sposób można naprawiać swoje błędy w zachowaniu i stawać się coraz lepszym oraz dlaczego warto być dobrym.
Pobyt w fabryce bombek był okazją do zdobycia wiedzy na temat szkła i jego obróbki. Z dużym zainteresowaniem obserwowały, jak ze szklanej rurki powstają bombki o różnych kształtach, a następnie podziwiały ręczne ich malowanie. Każde dziecko przywiozło do domu taką bombkę z własnym imieniem, która będzie ozdobą świątecznej choinki. Na koniec pobytu w fabryce, właściciel – pan Józef złożył dzieciom i opiekunom życzenia świąteczne, wśród których podkreślił, że w życiu powinniśmy kierować się zasadą: najważniejsze dla każdego jest być dobrym dla drugiego. Słowa te pięknie korelowały się z treścią wcześniej obejrzanego filmu.
Uczniowie klas IV- VIII najpierw świętowali mikołajki w starachowickim kinie Helios, do którego wybrali się na szwedzki film pt. „Świąteczny cud” w reżyserii Hannes Holm. Wszyscy przenieśli się do pewnego szwedzkiego miasteczka w czasie świąt Bożego Narodzenia. Poznali nastoletniego Karla, chłopca pochodzącego z bogatej rodziny, którego ojciec był właścicielem dużego domu towarowego. Bohater jednak nie leniuchował, wręcz przeciwnie zatrudnił się na poczcie przy segregowaniu paczek świątecznych. Pewnego dnia spotkał Verę, biedną dziewczynę w jego wieku, która razem z młodszą siostrą mieszkała w sierocińcu. To spotkanie oraz następne wydarzenia uświadomiły mu, że niektórzy ludzie mają znacznie mniej szczęścia niż jego rodzina. Zainspirowany Robin Hoodem postanowił wykorzystać swoje zatrudnienie na poczcie i odłożyć paczki skierowane do bogatych domów, by w wigilijny wieczór w przebraniu Mikołaja oddać je biednym.
Film okazał się być niezwykle wzruszający, wszyscy uświadomili sobie, jak ważne jest dzielenie się z innymi tym, co posiadamy. Uczniowie zrozumieli, że szczególnie teraz w okresie przedświątecznym ważne są słowa: obejrzyj się dookoła, może ktoś potrzebuje Twojej pomocy.
Kontynuacją tej świątecznej atmosfery był następny dzień, wtedy to po raz kolejny nasi uczniowie spotkali się z brodatym świętym. Tym razem to on przybył do nich i obdarował prezentami i słodkościami. Szczególnie wesoło było w szkolnej zerówce, kiedy Mikołaj zawitał z wielkim workiem zabawek dla dzieci, którymi od tej pory będą mogli się bawić w szkole. Podobnie wesoło było w pozostałych klasach, kiedy uczniowie wzajemnie obdarowywali się prezentami, tym razem nieco pomagając swojemu ukochanemu świętemu.
Tekst: Ewa Nowak i Iwona Cholewińska
