To, że największa „orkiestra” świata gra w Osinach, nikogo już nie dziwi. Od wielu, wielu lat dba o to jej dyrygent – Sławomir Oleksak. Pod jego batutą kolejne finały WOŚP kończą się sukcesem organizacyjnym i finansowym. Nie inaczej było i w tym roku. Kolega Sławek wraz z Eweliną Śpiewak i Małgorzatą Spadło z Centrum Twórczości Ludowej przygotowali moc orkiestrowych atrakcji. Pomocą służyły panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Osinianki”, osińscy strażacy oraz policjanci z Mirca. Od samego rana pieniądze na WOŚP zbierała do puszki dzielna wolontariuszka – Dominika Gwóźdź. Promocji zdrowego stylu życia służył rozegrany w trzech kategoriach wiekowych bieg „ Osińskim Gościńcem”. Jego uczestnicy wspierali akcję dobrowolnymi datkami. Po zakończeniu rywalizacji Sławomir Oleksak wręczył najlepszym biegaczom pamiątkowe puchary. Teraz impreza przeniosła się z pleneru w przyjazne mury CTL. Goście oraz mieszkańcy Osin podziwiali taneczny występ szkolnego zespołu „SUMMER” prowadzonego przez Iwonę Ankurowską. W „kawiarence” można było skosztować pysznych wypieków – kulinarnych arcydzieł pań z KGW. Na pięterku otworzył swoje podwoje „salon piękności”, który oferował fantazyjne ozdabianie twarzy, pielęgnację dłoni i malowanie paznokci. Wszyscy chętni mogli skontrolować stan swojego zdrowia i zmierzyć ciśnienie. Niedzielne popołudnie upłynęło w miłej atmosferze. Towarzyskie spotkania, rekreacja i rozrywka, bezinteresowne niesienie pomocy potrzebującym – wszystko to przyniósł osiński finał WOŚP. Tak trzymać! SIEMA!
Tekst: Jacek Królak