WSPOMNIENIE O PATRONIE

Koniec maja. Każdego roku o tej porze obchodzimy wielkie święto – „Dzień Patrona”. Tym razem gwarne zwykle klasy i korytarze świecą pustkami. Gustaw Kwieciński nie będzie znów głównym bohaterem szkolnej akademii. Nie złożymy kwiatów i nie zapalimy świeczki przed upamiętniającą go tablicą. Nadeszły czasy, na jakie nikt z nas nie był przygotowany. Brakuje nam szkoły, która jest nie tylko miejscem zdobywania nowej wiedzy i umiejętności. To właśnie w niej spotykamy się i nawzajem poznajemy, nawiązujemy przyjaźnie, rozmawiamy o rzeczach ważnych i o błahostkach, żartujemy, wspólnie uczymy się życia i właściwych relacji z drugim człowiekiem. Parafrazując naszego wielkiego wieszcza, można by rzec: „Szkoło! Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto cię stracił”. Ale dosyć tych żalów. Przecież kiedyś wrócimy do normalnego życia, a nadal tworzymy wspólnotę. Przykładem może być postawa naszego patrona. Gustaw Kwieciński żył i pracował w trudnych warunkach. Jednak nigdy nie załamywał rąk i się nie poddawał, wytrwale dążył do wyznaczonych sobie celów. Zawsze myślał o innych ludziach i ich potrzebach, okazywał im szacunek i działał dla wspólnego dobra. Dzięki niemu w Osinach powstała szkoła z prawdziwego zdarzenia, a mieszkańcy wsi zrozumieli, że razem mogą naprawdę wiele zdziałać. I tak pozostało do dziś. Gustaw Kwieciński wywarł wielki wpływ na społeczne życie naszej ukochanej wsi i zawsze będzie stanowił godny naśladowania wzór. Z nostalgią wspominamy wszystkie szkolne uroczystości poświęcone patronowi. Zawsze miały one niezwykły, przepełniony prawdziwymi uczuciami charakter. Szczególnie cenimy bliskie relacje z rodziną pana Gustawa. Jeszcze kilka lat temu gościliśmy w szkole jego dzieci – Wandę i Janusza Kwiecińskich, którzy dzielili się z nami wspomnieniami o ojcu i szczęśliwych latach spędzonych w Osinach. Obecnie ta piękna tradycja jest kultywowana przez wnuki i prawnuki naszego patrona. Z okazji szkolnego święta wspomnijmy z wdzięcznością jego postać  (zakładka „O SZKOLE – PATRON” na naszej internetowej stronie).

Tekst: Jacek Królak

Dodaj do zakładek Link.