NIEPODLEGŁA, TAKA BLISKA!

W dniu jutrzejszym przypada 102 rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Pamiętajmy o bohaterstwie i poświęceniu naszych przodków, okażmy im wdzięczność i oddajmy hołd. Niech na wszystkich domach zawisną narodowe flagi! Twórca niepodległego państwa polskiego Józef Piłsudski mówił: „Naród, który nie szanuje i nie ceni przeszłości, nie jest godzien szacunku teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”.  Pokażmy, że nasze serca są biało-czerwone i biją zgodnym rytmem dla ukochanej Ojczyzny.

   Od lat uczestniczymy w „Patriotycznych Zaduszkach” i organizujemy uroczyste obchody Narodowego Święta Niepodległości. Tym razem jest to jednak niemożliwe. Musimy ograniczyć się do wspomnień. Warto pamiętać, że wielkie dziejowe wydarzenia nie ominęły również naszej okolicy. W nocy z 19 na 20 maja 1915 roku rozegrała się bitwa pod Pakosławiem, w której uczestniczyli polscy żołnierze z walczącego u boku Rosji Legionu Puławskiego.

   „O godzinie czwartej po południu otrzymaliśmy rozkaz atakowania skraju Lasu Osińskiego, na południe od Pakosławia. Na lewym skrzydle miały atakować dwie grupy: jedna na Krupów, a druga na Osiny…” (z dziennika bojowego Legionu)

     Polscy żołnierze Legionu Puławskiego musieli maszerować przez „pakosławskie błota” w kierunku niemieckich pozycji. To trudny i niebezpieczny teren. Trzęsawiska oraz doły po wydobyciu torfu były śmiertelnymi pułapkami. Około godziny 21 polskie kompanie zaczęły przedzierać się przez bagna. Zbliżywszy się na odległość kilkudziesięciu kroków do niemieckich okopów w lesie, legioniści poderwali się do szturmu. Nastąpiła gwałtowna wymiana ognia. Polskie ataki załamywały się kilkakrotnie. Wreszcie ubłoceni i przemoczeni legioniści wtargnęli do okopów wroga rozpoczynając zażartą walkę wręcz na bagnety. Pod silnym ogniem wroga zmuszeni byli w końcu opuścić zajęte pozycje. Bitwa została nierozstrzygnięta. Starcie z wrogiem okupione zostało znacznymi stratami: 42 zabitych, 60 rannych i 11 przepadłych bez wieści, którzy prawdopodobnie utonęli podczas przeprawy przez bagna.

   W latach 20-tych XX wieku prochy poległych żołnierzy Legionu Puławskiego zebrano z pól bitewnych i pochowano we wspólnej mogile w pobliżu majątku Pakosław. O tamtych wydarzeniach przypomina pomnik, który został odsłonięty w 1930 roku. Wybudowano go dzięki staraniom Janiny Smoleńskiej, właścicielki Pakosławia. Autorem projektu pomnika był Legionista Puławski, artysta rzeźbiarz Piotr Milewski. Tablicę upamiętniającą bitwę można obejrzeć również na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Sami legioniści swój bojowy chrzest wspominali w ułożonym w ułożonym przez jednego z nich wierszu:

Było to pod Pakosławiem, wróg nasz zuchwały

Zatrzymał się w lasach, armaty zagrzmiały

Ołowiem częstując żołnierzy.

Generał dowódca w swym dzielnym zapędzie,

Ten lasek, zawołał, piechota zdobędzie

I wysłał dwa pułki żołnierzy.

Po dwakroć odparci, rozbici, złamani,

Z ranami na piersiach, krwią własną zbryzgani,

Cofają się starzy żołnierze.

I zmarszczył brew czarną i gniewem wzburzony

Przypomniał on sobie te polskie plutony,

Co stały w bliskości w rezerwie.

Wasz orzeł jest lotny, wy dzieci północy,

Co oni nie mogą, to w waszej jest mocy,

Zyskacie więc dzisiaj dzień sławy.

I poszedł nasz Legion przez wody i błota

Na las czerniejący, gdzie pruska hołota

Czekała na srogich mścicieli.

Doszliśmy do lasku, wrodzy nas nie widzą,

Skrytością Polacy to się zawsze brzydzą.

I hurra! Zagrzmiało w powietrzu.

Chorąży Pawłowski, jak piorun się rzucił

Wpadł pierwszy w okopy, ale już nie wrócił

I zginął on śmiercią walecznych.

O cześć wam rodacy, o cześć wam druhowie,

Co za Ojczyznę polegliście w grobie.

Ta cześć wam zostanie na wieki!”

   Niepodległość trzeba było nie tylko wywalczyć, ale później również obronić. Piękną kartę zapisał tu Gustaw Kwieciński. Gdy w 1919 roku wybuchła wojna z bolszewicką Rosją, patron naszej szkoły skończył właśnie 18 lat i jako ochotnik wstąpił do Wojska Polskiego, by bronić Ojczyzny i wiary przodków. Jego postawa jest wspaniałym wzorem patriotyzmu.

CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM!

Dodaj do zakładek Link.